Wrócą loty Rijad – Kraków, flynas rozpoczął sprzedaż

Letnie połączenia lotnicze między stolicami Królestwa Arabii Saudyjskiej i Małopolski były dla flynas bardziej niż lukratywne. Saudyjski przewoźnik o modelu niskokosztowym (w zatokowym rozumieniu tego terminu) sprzedawał bilety na podróż tam i z powrotem nawet za pięć tysięcy złotych – znacznie drożej niż „tradycyjna” konkurencja, w tym np. Polskie Linie Lotnicze LOT i Turkish Airlines. Wysoki popyt sprawił, że początkowe (zachowawcze) oferowanie – trzy rotacje w tygodniu – szybko uległo zwiększeniu, a saudyjskie linie lotnicze realizowały w szczycie letnich przewozów na półkuli północnej – w lipcu i sierpniu – cztery rotacje tygodniowo. Airbusy A320neo, które flynas desygnował do obsługi Krakowa, zrealizowały w sumie 49 rotacji. Bezpośrednie rejsy realizowano do 28 września.

Rijad będzie częścią składową siatki połączeń Balic także w przyszłorocznym sezonie letnim, gdyż przewoźnik właśnie rozpoczął sprzedaż na rejsy Rijad – Kraków – Rijad. Sezonowe połączenie zostanie wznowione 26 czerwca. Budżetowy operator postanowił nie szarżować z początkowym programem lotów – na razie dostępne są po trzy rotacje (XY395/XY396) tygodniowo w lipcu i sierpniu, których świadczenie przewidziano na środy, piątki i niedziele. Operacje powinny zakończyć się w niedzielę, 30 sierpnia, lecz – jak wynika z naszych informacji – wraz z rozwojem sprzedaży dostępny będzie czwarty lot w tygodniu (w poniedziałki), a rejsy będą oferowane także we wrześniu.

Rynek Lotniczy sprawdził ofertę flynas w dwóch rejsach: Tirana – Rijad i Rijad – Kraków. Wieczorny lot do stolicy Arabii Saudyjskiej oraz poranna operacja do Małopolski pozwoliły sprawdzić gorące posiłki – zarówno śniadanie, jak i obiad/kolacje, których zamówienie wymagane jest przed rejsem. Po dwóch lotach międzynarodowych – i jednym krajowym, między Rijadem a Dżeddą, który miał miejsce w październiku 2019 roku – można stwierdzić, że oferta flynas jest godna polecenia, gdyż wysoki poziom usług świadczy o fakcie, że lecąc samolotami flynas nie odczuwa się klimatu znanego z Ryanaira i Wizz Aira, czyli ciągłego „bazaru” i nachalnie prowadzonej sprzedaży. Choć dla wielu Europejczyków niskokosztowcy z Zatoki Perskiej vel Arabskiej nie będą traktowani jako „tanie” linie lotnicze – powodem jest polityka cenowa, to flynas oraz Air Arabia i Jazeera Airways, pokazują, że niskokosztowy biznes można robić „z sercem”.